Jak zaprojektować identyfikację wizualną, aby za jej pomocą budzić emocje skłaniające klientów do zakupu? Czy wystarczy zamówić tzw. nowoczesne logo, aby móc spodziewać się pozytywnej reakcji ze strony grupy docelowej? Tak byłoby najprościej, ale współczesny marketing jest na tyle złożoną układanką, że trzeba uwzględnić w budżecie wydatki chociażby na sesję produktową. O tym, czym jest spójna identyfikacja wizualna produktów, piszemy obszernie w poniższych słowach.
Podstawowe elementy identyfikacji wizualnej
Zdefiniowana naukowo spójna identyfikacja wizualna firmy jest, jako system obrazów i znaków, próbą przeciwdziałania chaosowi, który może zaburzyć komunikację marketingową między marką a klientem1. Jednolita kreacja sprzyja zaistnieniu i utrwaleniu w grupie docelowej pozytywnego wizerunku. Powtarzanie w różnych kanałach marketingowych stałych motywów związanych z daną firmą i jej produktami lub usługami to działanie tworzące u klientów połączenia skojarzeniowe i wspomaga spontaniczną świadomość marki.

W przypadku fizycznych produktów istotne jest, aby wszelkie elementy identyfikacji wizualnej – od formy opakowania, przez logo, po kolorystykę – były dopasowane do wypracowanej koncepcji estetycznej. W tym kontekście warto zaznaczyć, że spójna identyfikacja wizualna uwzględnia również sposób ukazywania produktów na zdjęciach oraz w materiałach wideo, co zasadniczo przekłada się na wiarygodność przekazu.
Księga znaku określa elementy identyfikacji wizualnej w taki sposób, by komunikaty na każdym nośniku – od billboardów po posty w mediach społecznościowych – odwoływały się do jednej koncepcji. To narzędzie nie tylko dla wewnętrznej jednostki marketingowej, ale też dla zleceniobiorców z otoczenia marki – agencji reklamowych, domów mediowych lub innych podmiotów przejmujących czasową odpowiedzialność za dystrybucję przekazu reklamowego.
Wpływ identyfikacji wizualnej na klienta
Wartością dla klienta jest łatwość rozpoznania konkretnej firmy w przestrzeni publicznej. Ale nie tylko. Wykorzystane liternictwo, układ graficzny czy nawet charakter zdjęć tworzą układ skojarzeń, łączących podświadomie potrzebę lub problem do rozwiązania („chcę mieć świeższy oddech”, „brzydko mi pachnie z buzi”) z produktem-remedium (miętowa guma do żucia).

W podanym przykładzie to powtarzające się obrazy liści mięty i zwizualizowanych cyfrowo powiewów wiatru, w połączeniu ze standardową kolorystyką (odwołujące się do barw natury odcienie zieleni i błękitu), odpowiadają za skojarzenia z pożądanym odświeżeniem oddechu. Oto w pełni spójna identyfikacja wizualna na wielu poziomach – znaczeniowym i metaforycznym.
Proces tworzenia identyfikacji wizualnej
Nie można przy tym zapominać, że standard branżowy jest tylko punktem wyjścia dla inwencji twórczej projektantów identyfikacji wizualnej. Wyróżników godnych zapamiętania powinni szukać przede wszystkim w tożsamości marki. Poza tym identyfikacja powinna być nie tylko konkretna, ale też uniwersalna. Dlaczego? Choćby dziś strategia komunikacji zakładała jedynie inwestycję w reklamy online, to być może z czasem firma zacznie stawiać na outdoor lub reklamy w telewizji. Zbyt wąsko zakrojony plan nie może być ograniczeniem dla rozwoju.

Firmy, które pragną wyróżnić swoje produkty, powinny więc dążyć do spójności w obrębie typografii, kolorystyki oraz kompozycji. Jednocześnie warto zwrócić uwagę na sposób wykonania i styl fotografii stanowiących bazę dla materiałów promocyjnych – od ujęć wizerunkowych po szczegółowe prezentacje przedmiotów, dzięki którym konsument może bliżej zapoznać się z ofertą.
Prezentacja produktów w mediach – jak ją przygotować?
Dobrze zaplanowane packshoty pomagają zachować jednolity charakter prezentacji produktów. Dzięki nim klienci na dłużej zapamiętują najważniejsze cechy danej oferty. Koncepcja powinna uwzględniać podstawowe wymagania techniczne, w tym m.in. dostosowanie rozdzielczości (do 2560 pikseli) i formatu fotografii (np. JPG lub PNG na posty z grafiką 3:4 w feedzie Instagram lub pionowe wideo 9:16 w relacjach).
Liczy się ponadto sam styl zdjęć, określany poprzez założenia kompozycyjne, jak np. wykorzystanie jednolitego tła. Chęć wiernego odzwierciedlenia kolorów wymaga za to zmian podczas obróbki graficznej i wyboru schematu RGB (publikacja cyfrowa) lub CMYK (druk).

Duże znaczenie ma ścisła współpraca fotografa ze zleceniodawcą. Zrozumienie założeń identyfikacji wizualnej pomaga dotrzeć bezpośrednio do grupy docelowej. Dobrze skrojony brief, stworzony na bazie księgi znaku oraz innych zasad tworzących identyfikację wizualną, sprzyja rozpoznaniu cech produktu, które można wyeksponować lub zamaskować (np. poprzez ustawienie światła fotograf jest w stanie uniknąć odbić na błyszczącym materiale).
Pomocnym narzędziem dla obu stron zlecenia jest też moodboard, czyli kolaż zdjęć i grafik, odzwierciedlających tożsamość marki i profil docelowej persony marketingowej. Mając do dyspozycji taką tablicę skojarzeń, fotograf jest w stanie lepiej zaprezentować pojedynczy produkt na zdjęciach zrealizowanych w ramach sesji packshotowej. Wie bowiem, jaką konwencję przedstawieniową przyjmują firmy z danej branży. Może zatem podążyć za dominującym stylem lub przeciwnie – podjąć próbę wyróżnienia poprzez zastosowanie kontrastu.
Sesja produktowa w fp360

Chcesz, aby sesja produktowa stała się częścią spójnej identyfikacji wizualnej? W fp360 dobrze rozumiemy, jak istotne jest zachowanie jednolitego stylu. Chętnie wsłuchujemy się w potrzeby klientów, niezależnie od tego, z jakiej branży pochodzą. Mamy doświadczenie w realizacji sesji dla firm sprzedających elektronikę, sprzęt sportowy, odzież oraz luksusowe przedmioty – biżuterię i zegarki znanych marek.
Z konsekwencją trzymamy się briefu i doradzamy, jak najkorzystniej sfotografować produkt na bazie aktualnej strategii wizualnej. Nie musisz mieć nawet księgi znaku lub moodboardu. Wystarczy, że opowiesz nam o rezultacie, o jakim marzysz. Zadbamy o to, aby wszystkie zdjęcia wykonane w ramach sesji pasowały do siebie i wspólnie tworzyły spójną ofertę w Twoim e-commerce.
- K. Wrona, Identyfikacja wizualna – jej rola w kształtowaniu świadomości marki oraz komunikacji marketingowej, „Marketing Instytucji Naukowych i Badawczych” 2012, nr 1 (2), s. 234. ↩︎